Świętowanie 20 lat strony OrigamiArt nie zostało ujęte w żadnych planach. Aktualizacje pojawiają się sporadycznie i nie jest to serwis o tak gigantycznym ruchu jak przed latami. Autorzy publikują niezbyt często, a odwiedzający pojawiają się by coś pobrać, poczytać niż podzielić się swoimi pomysłami. I ja ostatnio też nie znalazłem ochoty, by dodać jakieś nowe materiały. Mimo pewnych niedoskonałości strona spełnia swoje podstawowe zadanie, czyli pomaga w pierwszych krokach z origami, co od początku było moim celem. Cel dodatkowy czyli zbudowanie sceny origami w Polsce też został osiągnięty. Zaktywizowało się wiele osób, powstało wiele nietuzinkowych publikacji, odbyła się masa warsztatów i spotkań. Dla mnie osobiste korzyści z poznania pasjonatów i ciekawych, sympatycznych ludzi z całej polski są bezcenne.
Zostawiając już sprawy rocznicowe, chciałem napisać o tym co działo się tutaj w ostatnich kilku miesiącach. Z zaciekawieniem obserwowałem ogromny wzrost odwiedzin strony w czasie kwarantanny. Dzięki pandemii i przymusowym zamknięciu w czterech ścianach być odnalazł się i czas i chęć na zgłębienie zainteresowań. A może po prostu trzeba było czymś zabić nadmiar wolnego czasu.
Kostka Rubika
W moim przypadku sprawa kwarantanny była wielofazowa. Z początku odpoczywałem, bo w zasadzie rzadko mi się zdarza nie być zajętym od rana do nocy. Kiedy tym się nasyciłem znalazłem sobie wyzwania – wróciłem do nauki składania kostki Rubika. Tę standardową 3×3 umiałem złożyć już od dłuższego czasu, więc sięgnąłem stopniowo po bardziej i bardziej skomplikowane modele, skończywszy wreszcie na ułożonej kostce 7x7x7 z adnotacją, że już wystarczy.
Pandemia z origami
Kiedy skończyłem z kostkami odkopałem gry symulacyjne, których bałem się tykać ze względu na stopień skomplikowania. Potem przyswoiłem w stopniu zaawansowanym nowy program graficzny. Ogólnie te sukcesy nieco wyrwały mnie ze standardowych ramek. W efekcie eksperymentowałem dalej, a nawet zostałem złotą rączką do spraw konserwacji maszyn i urządzeń, w tym instalacji hydraulicznych. Tak sobie żartuję oczywiście ale faktem jest, że naprawiłem wiele rzeczy czekających latami na to, aż ktoś się nimi zajmie.
20 lat strony OrigamiArt było świętowane w ciszy odosobnienia. Kwarantanna pokrzyżowała plany wielu imprez, także te związane z origami nie mogły się odbyć. Pozostaje mieć nadzieję, że za rok wszystko już wróci do normy. Na osłodę galeria zdjęć z konwencji origami w Porębie z ubiegłego roku – link. A na otarcie łez filmik z youtube. Przestawia on sposób złożenia zabawnego modelu pojemnika na chusteczki w stylu manga. Wycinanie i rysowanie oczek jest tu obecne, więc ostrzegam origamowych purystów.
Warsztaty origami w Kielcach
Czy ostatnio znalazłem czas na zajęcie się origami? Może nie tak ostatnio ale tuż przed pandemią poprowadziliśmy zajęcia w jednej z kieleckich podstawówek. Dzieciaki były bardzo zainteresowane i żywo uczestniczyły w składaniu, nie wychodząc nawet na przerwę. Uczciwie przyznaję, ze nie spodziewałem się po 13-latkach takiego poziomu kultury i zaangażowania w zajęcia. Złożyliśmy kilka prostych modeli, dodatkowo kilka osób dostało trudniejsze modele, które udało mi się złożyć w międzyczasie. Postaraliśmy się na zakończenie o zestaw ocen dla wszystkich. Kończąc opowiedzieliśmy o naszych dodatkowych pasjach – grach, grafice, o tatuażach. To spowodowało tak duży gwar i serię pytań, że obecna na sali nauczycielka musiała uspokajać grupę. Dzwonek zadzwonił chwilę później, kończąc to udane spotkanie. Do zobaczenia!
To już 20 lat?
Wow.
Gratulacje i podziękowania za aktywne propagowanie Origami.
Możliwość komentowania została wyłączona.