Wśród wielu rybek na świecie można znaleźć również rybki papierowe. Robert Lang i John Montroll wymyślili ich kilkanaście. Wielokrotnie spotykałam się z jego figurkami, zadziwiały mnie precyzją i podobieństwem do rzeczywistości. Jednakże zawsze tylko je podziwiałam.
Myślałam, że są zbyt trudne do wykonania, zwłaszcza, że do tej pory zajmowałam się głównie „modułowcami”. Jakiś czas temu w galerii Artura Biernackiego pojawiła się „śliczna” rybka – Czarny diabeł morski (Blackdevil angler) wykonany z czerwonej metalizowanej krepy. Bardzo mi się spodobała i postanowiłam wtedy, że kiedyś na pewno ją złożę.
Diagram czarnego diabła morskiego znalazłam w książce „Sea Life” („Życie morskie”) autorstwa Roberta Lang’a i John’a Montroll’a. Odważnie otworzyłam książkę na 122 stronie i ku mojemu przerażeniu była to jedna z najtrudniejszych rybek. Pierwsza próba była nieudana i poszła do pudełka na prawie 4 miesiące. Drugie podejście okazało się udane (oczywiście nie wygląda tak jak rybka Artura, ale jestem z niej bardzo zadowolona). Rybka wciągnęła mnie tak bardzo, że postanowiłam złożyć pozostałe. W książce tej opisanych jest 38 różnych żyjątek morskich, z czego 14 to rybki – 70 stron diagramów (czasem na jednym rysunku pokazano wiele zagięć). Na szczęście rysunki są bardzo czytelne. Dodatkową zaletą jest użycie dwukolorowej kartki przez autora książki, co niejednokrotnie ułatwia odczytywanie diagramów i prawidłowe wykonanie zwierzątka.
Rybki ułożone są od najłatwiejszej do najtrudniejszej według czterostopniowej skali:
- Konik morski (Sea Horse) ** (JM)
- Karp (Carp) ** (JM)
- Skarp (Brill) ** (RL)
- Samogłów (Ocean Sunfish) ** (JM)
- Rogatnica (Triggerfish) ** (JM)
- Angelfish *** (JM)
- Złota rybka (Goldfish) *** (JM)
- Cichlid *** (JM)
- Sailfish *** (JM)
- Barakuda (Barracuda) *** (JM)
- Żarłacz błękitny (Blue Shark) *** (JM)
- Angler Fish *** (JM)
- Czarny diabeł morski (Blackdevil angler) **** (RL)
- Skrzydlica (Lionfish) **** (RL)
Każdy diagram rozpoczyna się opisem rybki – ile waży, jaka jest duża, czym się odżywia i w jakich miejscach pływa. Następnie kilkadziesiąt rysunków, ogrom pracy i przy odrobinie szczęścia rybka wygląda jak prawdziwa. Zresztą sami oceńcie podobieństwo do prawdziwych żyjątek.
[nggallery id=24]
Opracowanie: Halina Rościszewska-Narloch, listopad 2005
Strona Roberta Langa: http://www.langorigami.com
Zobacz także naszą recenzję Origami Sea Life