Przejdź do treści

Relacja z VII Pleneru Origami w Porębie

Plenery w Porębie k/Myślenic już na stałe wpisały się w kalendarz imprez origami odbywających się w Polsce. Jego organizatorami są uczestnicy Galicyjskich Spotkań z Origami. Spotkania te już od kilku lat odbywają się w krakowskim Dworku Białoprądnickim. Zamysłem organizatorów, było stworzenie takiej imprezy, w czasie której, z dala od codziennych spraw i trosk, mogli by się spotkać miłośnicy składania papieru.

W tym roku do Poręby przyjechało ponad 60 osób, w tym 15-tu gości zagranicznych z Węgier i Niemiec. Plener to przede wszystkim warsztaty origami. Odbyło się ich w czasie jego trwania około trzydziestu. Warsztaty prowadzili sami uczestnicy. Wielu prowadzących prezentowało swoje autorskie modele. Gościem specjalnym na plenerze był w tym roku Heinz Strobl z Niemiec. Jest on twórcą knotologii i snapologii – technik składania origami z pasków papieru. Tak jak zwykle, wszyscy uczestnicy mogli mieć swój udział w tworzeniu programu pleneru. Wystarczyło, do karty zgłoszenia wpisać nazwy modeli, których chce się nauczyć. Z pewnością więc każdy w tym programie znalazł coś na miarę swoich upodobań i umiejętności.

Poza zaplanowanymi warsztatami prawie przez całą dobę trwało free folding. Aby uatrakcyjnić plener organizatorzy przygotowali ognisko i konkursy: konkurs na model związany z liczbą „siedem” (to kolejny numer pleneru), oraz konkurs z wiedzy o origami.

Jak zwykle plenerowi towarzyszyła wystawa modeli wykonanych przez jego uczestników. Wszystkie cieszyły oko, niektóre wręcz budziły zachwyt. W jednych urzekała prostota, w innych kunszt „składacza”, w jeszcze innych artyzm i pomysłowość. Zadziwiała cierpliwość i ogrom pracy włożony w ich złożenie. Po raz kolejny mogliśmy przekonać się jak wiele form i kształtów można wydobyć z kawałka papieru. Również na wystawie znalazło się wiele prac autorskich.

Dużo ciekawych modeli i kompozycji można też było zobaczyć na wystawie Izabelli Ralskiej pt. „Cztery pory roku”. Była ona już dostępna dla zwiedzających jesienią ubiegłego roku w siedzibie dyrekcji Gorczańskiego Parku Narodowego. Teraz miejsca na jej prezentację użyczyła Biblioteka Pedagogiczna w Myślenicach. Plener zyskał sobie już liczne grono stałych uczestników. Co więc sprawia, że tyle osób, często z bardzo daleka, chce co rok do Poręby wrócić? Myślę, że to właśnie sami uczestnicy pleneru stanowią w dużej mierze o jakości i atmosferze tej imprezy. Jeżeli do tego dodamy możliwość skorzystania z uroków porębiańskiej przyrody – to tworzy nam się bardzo sympatyczna całość. A do domów wracamy zwykle zafascynowani nie tylko urodą złożonych, czy tylko obejrzanych figurek, ale często też osobowością poznanych na plenerze ludzi.

Myślę, że również tegoroczne spotkanie w Porębie można zaliczyć do udanych. Nie poszedł więc na marne trud organizatorów i wielu uczestników pleneru włożony w jego przygotowanie.

Tekst: Elżbieta Udziela
Zdjęcia: Adam Szewczyk, Elżbieta Udziela

Dodaj komentarz