Poprzednim razem napisałem o książkach origami, w których próżno szukać rozrysowanych złożeń, a zawarte w nich gotowe modele często nie są wykonane nawet z papieru. W środku opakowania znajduje się polakierowana tektura albo chiński plastik z nadrukami.
Idąc tym smutnym tropem rozpocząłem poszukiwania produktów z origami w nazwie i jednocześnie nie mających bezpośredniego związku ze sztuką składania papieru. Nie to bym się specjalnie oburzał, tacy są już nasi spece od marketingu, że szukają atrakcyjnych nazw dla swoich produktów. Sprawdziłem jak origami inspiruje m.in. branżę technologiczną i czy poza samą nazwą jest jeszcze jakieś drugie dno, głębsza myśl.
Firma Whirlpool (w tłumaczeniu: wir) zapatrzyła się zapewne w poskręcane modele origami i nadała taką nazwę serii swoich domowych produktów. Możecie kupić więc kuchenki, tudzież okapy do swojej kuchni, wyskoczył mi nawet toster origami. Seria ma ciekawą stylistykę, wspomniano także, że elementy można komponować składając je ze sobą. Było by to jakieś drobne nawiązanie do nazwy origami ale nie wiem czy to aby nie pusty slogan.
Microsoft Origami Project to nazwa kodowa przenośnego, miniaturowego komputera opracowanego przez firmy Microsoft i Intel. Projekt powstał, by konkurować z prostszymi urządzeniami mobilnymi typu Palmtop. Nazwę kodową zmieniono na Ultra-Mobile PC no i dobrze, bo poza składaną, jak w notebookach konstrukcją nie było większych odniesień do origami.
Origami Noriko – powerbanki do komputerów i inne akcesoria. Logo z ptaszkiem dosyć ładnie się prezentuje ale także w tym przypadku nie ma więcej nawiązań do sztuki origami.
Firma Dunes produkuje panele dekoracyjne pod nazwą origami. Konstrukcja przypominająca nieco zgięcia, lub bardziej tesselacje tworzące trójwymiarową powierzchnię. Jest dosyć blisko i skojarzenie można uznać za trafione.
Na koniec kilka nieco mniej wyszukanych przykładów i powiedzieć że nazwa średnio pasuje to mało. Jest więc firma origami produkująca ekspozytory prasowe. Tu może i trzeba coś poskładać, a czasem poskręcać śrubki.
Kolejny przykład to firma sprzątająca osiedla Origamiclean. Tutaj już musiała popracować tęga głowa nad nazwą. Nie powiem sprawdzałem, czy czasem nie składają ubrań w szafach i szukałem nawiązań do pogoni za porzuconym na ziemi papierkiem ale w końcu dałem spokój.
Japońsko brzmiąca firma Haiku-Audio proponuje wzmacniacz origami. Sprzęt wygląda porządnie, można powiedzieć oldskulowo. Producent zdaje się pochodzi z Polski, a nazwy pozostałych produktów również zostały wylosowane ze słownika pl-jap.
Łowca diagramów
Porzuciwszy to nieco już nudnawe zajęcie zacząłem przeszukiwać internet pod kątem nowych diagramów. Przypadkiem wpadł w moje ręce już mocno zabytkowy diagram motyla autorstwa Akira Yoshizawy. Jako, że niezmiennie mi się podoba, mimo upływu lat pomyślałem, że mogę spróbować go polecić początkującym miłośnikom origami. Myślę, że i zaawansowani docenią ten prosty acz efektowny model japońskiego mistrza, o ile nie znają go na pamięć. To małe arcydzieło powinno trafić do zbioru modeli obowiązkowych ;).
Diagram można znaleźć na rożnych mniej i bardziej oficjalnych stronach. Ja skorzystałem z tego tutaj: www.papercrane.org/articles/abcTV/B-butterfly.gif
Składanie rozpoczynamy od bazy trójkąt, a cała praca zajęła mi może z minutę.
Przy okazji poszukiwań znalazłem kanał „Yoshida Origami” na youtube, w którym prezentowane są proste figurki origami. Modele demonstrowane są na spokojnie i bez komentarza. Każdemu filmowi towarzyszy czytelnie narysowany diagram w formie przypiętej w rogu żółtej karteczki. Mnie się spodobało. Co do nazwy kanału to nazwisko Yoshida kojarzy mi się z książeczkami wydanymi w latach 90 w Polsce. Być może to przypadek, a może dzieło potomka znanego w Polsce autora i działacza origami, kto wie?
Więcej modeli znajdziecie na stronie kanału www.youtube.com »
Kącik muzyczny dla dorosłych
Skoro jesteśmy przy Youtube to muszę koniecznie zauważyć nowy kawałek na scenie. Kosior i Macias – Origami. Nie wiem jaki chłopaki mają skill i respect na dzielni ale tutaj to ziomkowie na maksa. Muzyka to rap, więc zawiera niestety zwroty niecenzuralne. Często słowa dobierane są na zasadzie rymu a nie sensu, więc, wiecie nie oczekujcie zbyt głębokiego przekazu. Modele origami za to występują dosyć często. Sztuka origami inspiruje muzyków… a samo słowo rymuje się najczęściej z tsunami.
Poprawki i aktualizacje na stronie
W ostatnich dniach wzbogaciłem też stronę z papierem origami o ilustracje. Kiedyś napstrykałem sporo zdjęć rożnych papierów, więc odkopałem archiwa i nie poszło to na marne. Okazało się też, że kod captcha w komentarzach był zbyt wrażliwy i w efekcie nie pozwalał na wpisanie komentarza. Już powinno być wszystko w porządku.
Na pożegnanie
Mam nadzieję, ze troszkę Was zaciekawiłem moimi znaleziskami. Origami inspiruje także mnie ale sam nie wiem na jak długo wystarczy internetowych zbiorów lub chęci do poszukiwań. Liczę, że będziecie się do mnie zgłaszać i wspólnie poruszymy rożne ciekawe tematy. Historia OrigamiArt jak każda historia ma początek rozwinięcie i zakończenie. Myślę, że w tym momencie bliżej jest temu ostatniemu. Ale co tam, nikt nie mówi, że to musi być zakończenie smutne i pozbawione wdzięku ;)